Czy szycie może być (CZASEM) ekonomiczne? Z pewnością tak! Zwłaszcza, gdy zeszłoroczna sukienka rośnie razem z dzieckiem i na kolejne lato staje się tuniką. Do wersji mini doszyłam z resztek tkaniny majtko-spodenki, dodając w szwach wypustkę.
Czerwona lamówka i zatrzaski na plecach uzupełniają kolorystycznie całość i voila - letni komplet gotowy!
Niestety zdjęcia na dzieciu są tylko tyłem, gdyż z przodu ukryła się bardzo smutna dziewczynka z równie smutną laleczką, która chwilę przed zdjęciami wpadła w błotko ;)
Tło do zdjęć sponsoruje tym razem pianka tapicerska z allegro - alternatywa dla białych kartonów i czystych ścian. Wszak nie wszystko, co białe, jest białe.
Wykrój: 2 i 6 z Ottobre 3/2015
Materiał: Tkanina bawełniana, wypustka, lamówka, napy plastikowe KAM, gumka
Bardzo ładny zestaw! :)
OdpowiedzUsuńSłodkie :) A szyci może być ekonomiczne, jestem tego pewna, wystarczy trochę umiaru, kilka trików i da się.
OdpowiedzUsuńJak cudnie! A te gaciochy przesłodkie! <3
OdpowiedzUsuńsłodka!
OdpowiedzUsuńCUdny Zestaw. ubię szyć dla dzieciaczków
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńMój blog