Bardzo prosto!
Wiem, że wszędzie pełno uszytków z tzw. "dresówki" i niektórzy mają jej dość, ale osobiście nie wyobrażam sobie ubrać dziecka od stóp do głów w ortalion. Sama źle bym się w nim czuła :)
Do uszycia takiego stroju na r.110 wystarczyło mi 1,2 mb. czarnej dzianiny dresowej i ok. 3m taśmy odblaskowej. Z tego została mi jeszcze spora resztka materiału (w sam raz na np. rękawy do bluzy) i kawałek taśmy odblaskowej - wykorzystam go pewnie do opaski rowerowej, albo na tył dziecięcej kurtki. Początkowo górę chciałam zrobić z marynarki chłopięcej 628 z Burdy dla dzieci 2/2014. Po odrysowaniu wykroju stwierdziłam, że nawet, jak pominę pionowe zaszewki, to i tak będzie zbyt dopasowana. A strażacy, to przecież luźni goście. Ostatecznie stanęło więc na kurtce z Ottobre. Spodnie są już z Burdy. Pominęłam w nich jedynie kieszenie i gumki w nogawkach. Wszystkie podłożenia wykończyłam ściegiem drabinkowym, ale równie dobrze wyglądałoby przeszycie podwójną igłą, albo zygzakiem. Odszycia przodu podkleiłam flizeliną, jak nieco widać od środka - niestety miałam tylko białą. Zapięcie zrobiłam na napy. Guziki i doszywane zatrzaski z pewnością też się sprawdzą.
Największy efekt, a pewnie i cały strój, robią jednak plakietki "Straż" i taśmy odblaskowe. Plakietki kupiłam w sklepie z profesjonalnym sprzętem dla strażaków. Jako alternatywę dla gotowców podsuwam pomysł kolegi na zakup gładkiej taśmy odblaskowej i udanie się z nią do punktu haftu maszynowego :) Taśmy kupiłam dwie - szarą i żółtą odblaskową. Zdecydowanie bardziej przyjazna w szyciu była dla mnie ta neonowa. Szara taśma przemieszcza się po materiale, jak szalona, a do tego nie wybacza żadnych pomyłek. Prucie i szpilkowanie niewskazane :)
Wiem, że wszędzie pełno uszytków z tzw. "dresówki" i niektórzy mają jej dość, ale osobiście nie wyobrażam sobie ubrać dziecka od stóp do głów w ortalion. Sama źle bym się w nim czuła :)
Do uszycia takiego stroju na r.110 wystarczyło mi 1,2 mb. czarnej dzianiny dresowej i ok. 3m taśmy odblaskowej. Z tego została mi jeszcze spora resztka materiału (w sam raz na np. rękawy do bluzy) i kawałek taśmy odblaskowej - wykorzystam go pewnie do opaski rowerowej, albo na tył dziecięcej kurtki. Początkowo górę chciałam zrobić z marynarki chłopięcej 628 z Burdy dla dzieci 2/2014. Po odrysowaniu wykroju stwierdziłam, że nawet, jak pominę pionowe zaszewki, to i tak będzie zbyt dopasowana. A strażacy, to przecież luźni goście. Ostatecznie stanęło więc na kurtce z Ottobre. Spodnie są już z Burdy. Pominęłam w nich jedynie kieszenie i gumki w nogawkach. Wszystkie podłożenia wykończyłam ściegiem drabinkowym, ale równie dobrze wyglądałoby przeszycie podwójną igłą, albo zygzakiem. Odszycia przodu podkleiłam flizeliną, jak nieco widać od środka - niestety miałam tylko białą. Zapięcie zrobiłam na napy. Guziki i doszywane zatrzaski z pewnością też się sprawdzą.
Największy efekt, a pewnie i cały strój, robią jednak plakietki "Straż" i taśmy odblaskowe. Plakietki kupiłam w sklepie z profesjonalnym sprzętem dla strażaków. Jako alternatywę dla gotowców podsuwam pomysł kolegi na zakup gładkiej taśmy odblaskowej i udanie się z nią do punktu haftu maszynowego :) Taśmy kupiłam dwie - szarą i żółtą odblaskową. Zdecydowanie bardziej przyjazna w szyciu była dla mnie ta neonowa. Szara taśma przemieszcza się po materiale, jak szalona, a do tego nie wybacza żadnych pomyłek. Prucie i szpilkowanie niewskazane :)
Zdjęcia gotowego stroju zrobiłam na szybko telefonem, jeszcze przed prasowaniem, więc jakość jest "taka se". Strój powstał dla syna kolegi mojego brata na obchody Dnia Strażaka :)
Wykrój: spodnie - 634 z Burdy dla dzieci 2/2015, kurtka - 28 z Ottobre 3/2015
Materiał: dzianina dresowa drapana, taśmy z odblaskami
Ekstra wyszło ;) Z małego będzie rasowy strażak :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny strój! Wygląda bardzo profesjonalnie ;-) Uważam, że dosyć mało na polskich stronach szyciowych pomysłów na przebrania karnawałowe lub inne, tym bardziej doceniam takie posty :-)
OdpowiedzUsuńUzasadnione użycie dresówki popieram! Wyszło przezajebiście :-)
OdpowiedzUsuńFenks :)
UsuńREWELACYJNE, świetne, super, idealne!
OdpowiedzUsuńMasz dziewczyno talent :)
PS - z dresówki jeszcze nie szyłam ale wcale nie mam jej dość, wiem że kiedyś nadejdzie ten czas i ja z niej coś uszyję :)
Jak to nie szyłaś z dresówki?! Przecież WSZYSCY szyją z dresówki ;) :))
Usuń:) no uchowała się taka co nie szyła :) ale nie mówię jej nie, może kiedyś :)
UsuńZ tak wyszykowanym strażakiem to ja nie bałabym się żadnego ognia :). Fantastyczny strój!
OdpowiedzUsuńCzad :D
OdpowiedzUsuńMega. Akurat szukam stroju dla mojego niemowlaka na wyjazd strażacki ;)
OdpowiedzUsuń